Wielkimi krokami zbliża się feta w Łodzi, bowiem bezpośredni awans ŁKS-u Łódź do PKO BP Ekstraklasy jest już na wyciągnięcie ręki. O najwyższy szczebel rozgrywkowy walczy także Ruch Chorzów, który w weekend również dopisał do swojego konta komplet punktów. Jak wygląda sytuacja na miejscach barażowych? O co grają pierwszoligowcy? Sprawdzamy tabelę!
Po niespodziewanej porażce w Nowym Sączu ze spadkowiczem drużyna ŁKS-u Łódź zrehabilitowała się w starciu z Resovią Rzeszów i sięgnęła po komplet punktów, wygrywając 18. mecz w bieżącym sezonie Fortuna 1. ligi. Nic już w zasadzie nie może zagrozić liderowi tabeli w awansie na najwyższy szczebel rozgrywkowy, ale zespół prowadzony przez szkoleniowca Kazimierza Moskala na wielką fetę musi jeszcze poczekać, przynajmniej do 33. kolejki ligowej. Trzema „oczkami” na wygraną lidera odpowiedział chorzowski Ruch. Wicelider odniósł drugie zwycięstwo z rzędu pokonując znajdującą się nad strefą spadkową Odrę Opole. Na dwie kolejki przed końcem sezonu sytuacja może jeszcze się odwrócić, jeśli chodzi o układ tabeli. ŁKS Łódź i Ruch Chorzów w zestawieniu dzielą zaledwie trzy punkty. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że „Rycerze wiosny” mają korzystniejszy bilans bramkowy (w ubiegłym roku w sierpniu ŁKS wygrał 2:0, a w marcu w Chorzowie padł remis 3:3).
Nogi z gazu nie zdejmuje Wisła Kraków. „Biała Gwiazda”, która odniosła drugie zwycięstwo z rzędu. Krakowianie w wyjazdowym meczu w Bielsku-Białej pokonali tamtejsze Podbeskidzie. Do składu Wisły powrócił Jakub Błaszczykowski, który wszedł w końcówce spotkania zmieniając Kacpra Dudę. Jeśli trzeci zespół Fortuna 1. ligi liczy na bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy, musi również czekać na potknięcie przede wszystkim Ruchu Chorzów, który w najbliższych meczach rywalizować będzie z GKS Katowice oraz na koniec sezonu z GKS Tychy. Walki nie odpuszcza także Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” także miały powody do radości, bo do swojego konta dopisały trzy punkty w spotkaniu ze spadkowiczem z Nowego Sącza. Od ponad miesiąca w Fortuna 1. lidze niepokonana jest Puszcza Niepołomice. Podopieczni Tomasza Tułacza są na piątej pozycji mając 55 wywalczonych punktów, tyle samo co drużyna z Niecieczy.
Ciekawie zapowiada się walka o szóste miejsce w tabeli, które premiowane jest meczami barażowymi. Na tę chwilę na tym miejscu znajduje się Stal Rzeszów, ale na dwa mecze przed końcem sezonu 2022/2023 sytuacja może się zmienić. Taki sam dorobek punktowy ma jeszcze Arka Gdynia (47 punktów), która w najbliższej kolejce zmierzy się z ŁKS-em Łódź. Iluzoryczne szanse na baraże ma natomiast Podbeskidzie, którego trwa niemoc w Fortuna 1. lidze. Przegraną z „Białą Gwiazdą” przedłużyli swoją niechlubną passę – pięciu spotkań bez wygranego meczu. Po długim oczekiwaniu przełamał się natomiast Chrobry Głogów, któremu udało się pokonać Skrę Częstochowa. Trzeci remis z rzędu zanotował z kolei GKS Katowice, który zremisował na wyjeździe 1:1 ze Stalą Rzeszów. Mimo przegranej Odry z wiceliderem, zespół z Opola uniknie spadku. Po przegranej z Chrobrym szanse Skry Częstochowy spadły niemalże do zera. Już wcześniej natomiast pewne degradacji były drużyny Sandecji Nowy Sącz oraz Chojniczanki Chojnice.
Jak będzie przedstawiała się sytuacja w Fortuna 1. lidze po rozegraniu 33. kolejki? Przekonamy się po najbliższym weekendzie. Przedostatnią kolejkę zapoczątkuje mecz Sandecji Nowy Sącz z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a serie zakończy rywalizacja Skry Częstochowa z Puszczą Niepołomice.
Czytaj więcej o rozgrywkach Fortuna 1 Ligi na Łączy Nas Piłka!
