Łodzianie awans do PKO BP Ekstraklasy oficjalnie zapewnili sobie na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek, kiedy to w piątek po zaciętym meczu zremisowali na wyjeździe z Arką Gdynia. Łodzianie w Gdyni musieli odrabiać jednobramkową stratę, a mogło być znacznie gorzej bo Hubert Adamczyk wykonywał rzut karny, jednak świetnie w bramce spisał się Aleksander Bobek.
Podopieczni Kazimierza Moskala to jedna z najbardziej ofensywnie grających drużyn na pierwszoligowych boiskach, ale też bardzo szczelna defensywa. Spowodowało to, że ŁKS powraca do najwyższej klasy rozgrywkowej po trzech sezonach przerwy.