Widzew Łódź – GKS Bełchatów (10 listopad, wtorek, 18:00)
W całej historii pojedynków Widzewa z GKS-em, połowa spotkań zakończyła się remisem. Bełchatowianie nigdy nie wygrali w Łodzi. GKS w tym sezonie nie wygrał jeszcze żadnego meczu wyjazdowego – bełchatowianie nie strzelili nawet żadnej bramki poza własnym boiskiem. Do tego aż w 70% spotkań rozegranych przez GKS nie padło więcej, niż 3 gole. Jeśli zaś chodzi o Widzew, na własnym stadionie strzelają oni 1.25 bramki co spotkanie. Aż w 7 z 10 meczów łodzian padały dokładnie dwa gole. Piłkarze Widzewa najczęściej trafiają do siatki rywala między 31. a 60. minutą – w tym okresie czasu padło 62% wszystkich bramek dla zespołu z Łodzi.
Górnik Łęczna – GKS Jastrzębie (11 listopad, wtorek, 18:00)
„Zielono-czarni” w poprzedniej kolejce doznali pierwszej porażki w tym sezonie, jastrzębianie zaś zdobyli swoje pierwsze trzy punkty. Obie ekipy mierzyły się łącznie trzykrotnie, ostatni raz w 2016 roku. W spotkaniach ligowych dwa razy górą był zespół z Łęcznej. Górnik to obecnie druga najlepsza ekipa tego sezonu, licząc tylko mecze domowe. Na swoim terenie gracze z Łęcznej są niepokonani, stracili zaledwie jedną bramkę – w pierwszej połowie. Jastrzębianie natomiast w drugich połowach spotkań wyjazdowych tracą średnio jednego gola co mecz. W dodatku żaden gol strzelony przez jastrzębian nie padł po strzale w górną połowę bramki rywala.
ŁKS Łódź – Korona Kielce (11 listopad, wtorek, 18:00)
ŁKS to jedyna niepokonana drużyna w tym sezonie Fortuna 1 Ligi. Na własnym boisku wygrali wszystkie cztery spotkania strzelając średnio 3.25 bramki na spotkanie. Do tej pory ŁKS nie stracił ani jednej bramki w pierwszej połowie, jeśli chodzi o mecze domowe. Kielczanie natomiast do Łodzi przyjeżdżają jako ekipa dotąd niepokonana na wyjeździe. Jak na razie Korona traci tylko 0.6 bramki co mecz poza własnym stadionem. ŁKS będzie musiał mieć się na baczności na samym początku spotkania – kielczanie prawie połowę swoich bramek, bo 44%, zdobywają w pierwszym kwadransie gry.