Korona Kielce – Chrobry Głogów 3:2 p.d. (1:2)
Korona i Chrobry zdecydowały się kontynuować trend i po raz piąty z rzędu zremisować bramkowo pojedynek między sobą po 90 minutach. Oczywiście w meczy tym musieliśmy wyłonić zwycięzcę, zatem po zakończeniu regulaminowego czasu gry czekało nas kolejne pół godziny emocji.Korona awans przypieczętowała bramką w 119 minucie gry, tuż przed zakończeniem spotkania, gdy wszyscy przygotowywali się już na konkurs jedenastek. Gospodarze mecz kończyli w dziesięciu po tym, jak Dawid Błanik otrzymał czerwoną kartkę w doliczonym czasie drugiej części dogrywki.
Gospodarze w liczbach wyglądali na zespół lepszy, w końcu to oni jako pierwsi zdobywali bramkę. Później jednak zmuszeni byli odrabiać wynik. Ostatecznie oba zespoły popisały się dokładnie taką samą skutecznością (33%). Kielczanie oddali za to więcej celnych strzałów, co pozwoliło im na uzyskanie przewagi w końcówce.
Ponadto to piłkarze Korony wyprowadzili więcej niebezpiecznych ataków. Posiadaniem piłki zespoły podzieliły się niemalże na pół. Zobaczyliśmy łącznie 8 rzutów rożnych i 11 kar indywidualnych – poza czerwoną kartką sędzia pokazywał aż 10 kartoników koloru żółtego. Gospodarze jedną z bramek – a dokładnie tę, która dała wyrównanie – zdobywali po wywalczeniu rzutu karnego.